Po długo oczekiwanym pobycie w Tatrach przyszedł moment, że musimy wracać w kierunku domu. Na szczęście w mamy jeszcze kilka dni zaplanowanych w Krakowie z eventem w niedzielę 11.07 w roli głównej 🙂
Dzień 1
Zaczęliśmy poznawanie Krakowa od virtuali 😉 Nawet nieźle nam to szło i „złapaliśmy” ich aż 6 a oprócz tego 3 skrzynki tradycyjne. Jutro ruszamy dalej a na zakończenie dnia „Spotykamy się w Krakowie” – nasz event.
Dzień 2
Od rana keszowanie na Kazimierzu, później w Centrum Krakowa by dzień zakończyć eventem „Spotkajmy się w Krakowie”. Spotkanie trochę się przedłużyło ponad zapowiadane godziny i rozstawaliśmy się już w ulewnym deszczu i burzy. Lokalna Społeczność keszerska dopisała i miło spędziliśmy czas na keszerskich rozmowach.
Zalogowana przez nas jako 900 ZNALEZIONA SKRZYNKA !!!
Log z eventu – TUTAJ
Dzień 3
Niestety padający deszcz pokrzyżował nam dzisiejsze plany i od rana udało się nam znaleźć jedną, ale za to ciekawie przygotowaną skrzynkę typu Letterbox. Dotyczyła ona Sukiennic a jej finał jest schowany jest w hydrancie.
Dzień 4
I kończymy nasz pobyt w Krakowie. Udało się od rana poszukać jeszcze skrzynkę „PL/EN Pozdrowienia z Krakowa” – która nawiązuje trochę do naszego eventowego logu i ruszyliśmy w kierunku Poznania. Po drodze czekała na nas jeszcze jedna skrzynka „A4 MOP Wysoka” na której nam zależało. Jest ona pierwszą a zarazem jedyną jak do tej pory znalezioną przez nas w woj. Opolskim.
Tak kończymy nasza pierwszą część urlopu. Zakopane + Kraków = 123 znalezione skrzynki. Wynik chyba dobry 😉
0 views